Narodziny dziecka mogą wywrócić świat do góry nogami. Jednak świeżo upieczeni rodzice powinni mieć głowę na karku, ponieważ niezwłocznie muszą załatwić szereg formalności. Trzeba nie tylko zarejestrować dziecko w urzędzie stanu cywilnego (USC), zameldować je i uzyskać dla niego numer PESEL, lecz także pomyśleć o ubezpieczeniu.
Po narodzinach syna lub córki należy zgłosić się do USC. Rodzice mają na to 14 dni. W urzędzie otrzymają akt urodzenia, który zawiera informacje między innymi o imieniu lub imionach (mogą być maksymalnie dwa), nazwisku, płci oraz miejscu i dacie urodzenia dziecka. Po wydaniu dokumentu w ciągu 30 dni noworodkowi zostaje przypisany numer PESEL. Formalności załatwiane są miedzy USC a urzędem gminy. W tym czasie trzeba zameldować dziecko w biurze meldunkowym w miejscu zamieszkania oraz zgłosić do ubezpieczenia w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Świeżo upieczeni rodzice mogą liczyć na wsparcie państwa w postaci becikowego. Jest to jednorazowy zasiłek w wysokości 1000 zł. „Aby go otrzymać, niezbędne jest między innymi przedstawienie odpisu zupełnego aktu urodzenia, kserokopii dowodu osobistego wnioskującej osoby czy zaświadczenia lekarskiego o objęciu matki opieką medyczną co najmniej od 10. tygodnia ciąży do dnia porodu” – mówi Grzegorz Hoffman, kierownik ds. produktów w ING Życie. Co istotne, „becikowe przysługuje ojcu, matce lub opiekunowi prawnemu, jeśli dochód na osobę nie przekracza 1922 zł netto” – dodaje ekspert.
Należy również pamiętać o zapewnieniu dziecku spokojnej przyszłości. Pomoże w tym ubezpieczenie posagowe. Pozwala ono rodzicom na regularne odkładanie pieniędzy, które mają zagwarantować synowi lub córce udany start w dorosłym życiu. Fundusze te mogą zostać przeznaczone np. na edukację lub kupno pierwszego mieszkania. Ponadto można wykupić dla dziecka ubezpieczenie od wypadku czy ciężkiej choroby.